Refundacja Medycznej Marihuany – Pierwsze Czechy, kiedy Polska?

Czeskie Ministerstwo Zdrowia ogłasza, że państwo pokryje do 90% kosztów zakupu marihuany. Największą przeszkodą dla tego przedsięwzięcia jest słaba dostępność konopi i ograniczenia nałożone w ustawie, które regulują schorzenia na jakie może być wypisana, oraz liczbę specjalistów uprawnionych do wystawiania recept.

Niemniej jednak obecnie Republika Czeska może liczyć na ogromny wzrost liczby pacjentów zażywających pochodne konopi indyjskich oraz licencji dla lekarzy przepisujących tego typu leki. U nas państwo zawarło w ustawie, że marihuana nie może być refundowana i naliczyło podatek nie uznając jej za produkt leczniczy, tylko surowiec farmaceutyczny. Obecnie polscy pacjenci muszą płacić za 1 gram suszu medycznej marihuany 65-75 zł, podczas gdy wyprodukowanie 1 grama kosztuje nie więcej niż 1 zł.

Czechy jako pierwsze w Europie. Kiedy Polska?

Skąd taka cena wyjściowa, kto na tym zarabia i jak wiele jest firm pośredniczących w dostawie leku pozostaje zagadką. Rozwiązaniem jest na pewno szybka zmiana przepisów prawnych w taki sposób, aby każdy pacjent mógł sam uprawiać marihuanę do medycznych celów. Mając odpowiednią wiedzę pacjenci mogliby sami przygotować sobie lekarstwo o znanej przez nich samych specyfikacji medycznej danej odmiany rośliny. Będą mieć zarazem pewność odnośnie jakości przyjmowanego leku. Polskie prawo na tą chwilę oferuje jedynie zakazy w uprawie medycznych odmian konopi indyjskich. Mamy ogromną nadzieję, że wkrótce powstanie projekt nowelizacji ustawy, aby pomoc potrzebującym była łatwa, ogólnodostępna i przede wszystkim nie wiązała się z tak ogromnym kosztem finansowym.

Polska na tle innych krajów EU

Do tej pory refundacja w Polsce dotyczyła jednak wyłącznie gotowych, przetworzonych leków na bazie konopi (chodzi tutaj głownie o lek “sativex”), które są sprowadzane z poza kraju. Pacjent musi uzyskać odpowiednie pozwolenia i zgodę Ministerstwa Zdrowia (MZ) na import docelowy. Natomiast polski odpowiednik kosztuje 2,5 tys zł  i nie podlegał refundacji. Doktryna “in dubio pro vita humana” co oznacza w kwestiach spornych ważniejsze życie człowieka” ma się nijak do postępowania Ministerstwa Spraw Administracyjnych i Ministerstwa Zdrowia.

Niestety Polska jest krajem, który działa w opóźnieniu od innych krajów członkowskich EU. Na rozluźnienie się polityki prokonopnej tak w przemyśle jaki w medycynie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Lobby farmaceutyczne i polski rząd celowo odsuwają konopie z ogólnego dostępu. Farmacja straciła by klientów, a polski rząd możliwości kontroli akcyzy i podatku.

Źródło: CZESKIE MINISTERSTWO ZDROWIA, Rzeczpospolita

Jarosław Stadnik

Redaktor naczelny portalu www.medycznamarihuana.com, www.marihuana.info.pl oraz www.konopie.info.pl Twórca marki BioHemp.pl oraz wieloletni aktywista na rzecz popularyzacji i dostępności do medycznej marihuany.