CBD i koronawirus

13 marca 20201 kwietnia 2020 Jarosław Stadnik

Wraz z wybuchem paniki wokół koronawirusa pojawiły się doniesienia o korzystnym działaniu CBD na tego wirusa. Jaka jest prawda? Czy fitokannabinoidy są w stanie ochronić społeczeństwo przed zarażeniem oraz pomóc w leczeniu osób zainfekowanych?

CBD zwalcza koronawirusa

Takie wzmianki można było jeszcze do niedawna przeczytać na kilku amerykańskich portalach i sklepach z produktami CBD. Informacje wywołały takie zamieszanie, że interweniowała amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków – FDA.

FDA wraz z Federalną Komisją Handlu, wystosowała pisma ostrzegawcze do siedmiu firm za stwierdzenie, że ich produkty leczą koronawirusa.

Nie ma na tą chwilę publikacji medycznych i naukowych o wpływie fitokannabinoidów na koronawirusa.

Firmy w USA etykietujące się takimi opisami swoich produktów są kontrolowane i muszą wprowadzać sprostowanie lub usunięcie takich opisów.

Komisarz FDA Stephen Hahn powiedział w poniedziałek:

Agencje intensywnie monitorują i ścigają te podmioty, które zagrażają zdrowiu publicznemu, szczególnie w przypadku poważnego problemu jakim jest COVID-19 i pociągną do odpowiedzialności za głoszenie nieprawdziwych informacji i wprowadzaniu w błąd konsumenta.

Czy CBD może ochronić przed koronawirusem?

Nie można mówić, że CBD leczy koronawirusa, nie można też jasno stwierdzić, że CBD ma działanie protekcyjnie przed tym konkretnym wirusem – nie ma na to dowodów naukowych. Są natomiast publikacje prac naukowych nad przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym działaniem fitokannabinoidów, a wyniki tych badań są całkiem obiecujące.

W 2010 r. opublikowano zbiór prac naukowych i badań medycznych, badań in vivo i in vitro na temat działania kannabinoidów na różne wirusy, bakterie i grzyby. Z raportu wynika, że kannabinoidy są głęboko przeciwzapalne i zaburzają wiele układów enzymatycznych zależnych od Ca2 +. Są kluczowe dla zapalnych i autonomicznych odpowiedzi wobec komórek przeciwwirusowych. Gdy indukowane przez wirus odpowiedzi gospodarza prowadzą do immunopatologii, jak widać w modelu stwardnienia rozsianego gryzoni, TMEV-IDD lub w trwałym zakażeniu ośrodkowego układu nerwowego wywołanym przez wirusa nielitycznego, BDV, leczenie kannabinoidami było korzystne.

Jednak nie dla wszystkich wirusów i bakterii kannabinoidy są odpowiednie. W raporcie można znaleźć informacje, że rekreacyjne korzystanie z konopi bogatej w wysoko stężone THC doprowadziło do progresji objawów choroby wywołanej przez HCV i HIV.

Jak działa CBD na koronawirusa?

CBD działa na wirusa, ale POŚREDNIO – tak należałoby powiedzieć. Fitokannabinoidy z konopi, a w głównej mierze kannabidiol CBD wykazuje korzystne działanie na nasz układ immunologiczny. W naszym układzie odpornościowym zawierają się receptory, które łączą się z kannabinoidami – tymi z konopi oraz tymi, które człowiek sam wytwarza w swoim organizmie, a których poziom jest zaburzony w obliczu choroby czy stanów niskiej odporności. CBD jako genialny regulator homeostatyczny może mieć wpływ na zmniejszenie ryzyka zachorowalności na koronawirusa oraz mieć wpływ na przebieg choroby. Podnosi odporność i jest wykorzystywany jako naturalny antybiotyk, o czym wielokrotnie pisaliśmy potwierdzając wszystko badaniami naukowymi i publikacjami medycznymi.

Na koniec

Przede wszystkim nie dajmy się zwariować. FDA i CDC – amerykańskie agencje zgodnie twierdzą – maseczki na twarz nie są dostateczną ochroną dla zdrowych. Powinni ich używać chorzy w celu zabezpieczenia zdrowych osób przed infekcją drogą kropelkową. Mycie rąk jest znacznie skuteczniejszą metodą. Unikajmy dużych imprez masowych. Pamiętajmy, że koronawirus jest wirusem grypopodobnym. Zdrowy organizm o wysokiej odporności jest w stanie sam ochronić się przed infekcją. Pamiętajmy o odpowiednim odżywianiu, nawodnieniu i aktywnym wypoczynku.

Ważne, aby podnosić odporności na wiele sposobów. Olejki CBD to naturalny sposób na wzmocnienie organizmu i odpowiedzi immunologicznych przeciwko bakteriom, wirusom i grzybom. Przyśpiesza i wspomaga etap indukcyjny (rozpoznanie antygenu), faze centralną (aktywacja, proliferacja – selekcja klonalna i różnicowanie zaangażowanych komórek w limfocyty efektorowe) oraz końcową fazę efektorową (eliminacja antygenu przy współdziałaniu różnych mechanizmów i komórek).

Bibliografia: