Europa liczy na konopie przemysłowe
W ankiecie przeprowadzonej na zlecenie Komisji Europejskiej sprawdzano ogólny potencjał wykorzystania roślin przemysłowych. W przygotowanych w wyniku badań materiałach słowo “konopie” padało 186 razy, o wiele częściej niż w przypadku jakiejkolwiek innej rośliny. Czy możemy mieć więc nadzieję, że w ciągu najbliższych lat Europa zazieleni się przez konopie przemysłowe?
Wyniki ankiety
Na pytanie o prognozy na najbardziej optymalne zastosowanie roślin przemysłowych w Unii Europejskiej odpowiadali specjaliści zajmujący się rolnictwem w przeprowadzonym zogniskowanym wywiadzie grupowym. Czterdzieści dwa procent badanych wskazało, że rośliny przemysłowe stosowane będą jako surowiec do otrzymywania włókien, natomiast 32% uważało, że ich potencjał będzie najlepiej wykorzystywany w produkcji biopaliw.
Odpowiedzi zostały nadesłane na pytania wystosowane przez Komisję Europejską do Grupy Fokusowej Zrównoważonego Rozwoju Rynku Roślin Przemysłowych będącej częścią European Innovation Partnership for Agriculture. Specjaliści w pozyskiwaniu danych, rolnicy, konsultanci oraz inni profesjonaliści branżowy uczestniczyli w ankiecie dotyczącej prognoz dla przyszłości roślin niespożywczych.
Europa: konopie przemysłowe mają największy potencjał
W specjalnej części raportu porównującej 15 roślin przemysłowych pod względem ich potencjału ekonomicznego oraz oddziaływań społecznych i środowiskowych konopie zajęły specjalne miejsce. Silną pozycję w aspekcie ekonomicznym zdobyły sobie dzięki szerokiemu wachlarzowi zastosowań: w przemyśle farmaceutycznym, produkcji suplementów diety, kosmetyków, bio-kompozytów, przemyśle tekstylnym, energetycznym i budowlanym. Najbardziej znanym obecnie produktem konopnym są olejki CBD.
„Konopie” są wymienione 183 razy w 121-stronicowym dokumencie, znacznie częściej niż w przypadku innych analizowanych upraw: rzepaku, licznika siewnego, rącznika pospolitego, karczocha zwyczajnego, lnu, trzciny olbrzymiej, prosa rózgowego, sorgo, buraka cukrowego, topoli, ślazowca i wierzby.
“Z tej analizy jasno wynika, że konopie przemysłowe mają największy potencjał pośród roślin przemysłowych w Europie”, mówi Hana Gabrielova, CEO czeskiej firmy Hempoint, jedna z ankietowanych ekspertek. “Od ich wysokich not w wielu różnorodnych możliwościach wykorzystania do ich zdolności by oczyszczać glebę z metali ciężkich, konopie idealnie wpisują się w plany UE dla rozwoju rolnictwa i wspierają Zielony Ład”. Ekspertka zaznacza także, że konopie nie konkurują z innymi roślinami stanowiącymi źródło żywności, gdyż same są jednocześnie fantastycznym jej źródłem.
Tak jest faktycznie. Konopie są przede wszystkim źródłem bardzo wartościowych nasion, które można przetwarzać między innymi na mąkę, olej i mleko konopne. Olej taki zawiera bardzo cenne kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 w optymalnych dla ludzkiego organizmu proporcjach 1:3. Przy wyborze warto upewnić się jednak, że nasiona, z których został wyprodukowany pochodzą z ekologicznej plantacji. Pewność taką zapewniają produkty marki BioHemp. Olej z pierwszego tłoczenia zakupić można w ich bogatym w liczne produkty konopne sklepie internetowym.
Czy trzeba zatem siać więcej?
Ta grupa fokusowa została ustanowiona aby przyśpieszyć wprowadzenie innowacji poprzez kooperację specjalistów z różnych dziedzin. Ostatecznym celem grupy jest zebranie wiedzy i udokumentowanie praktycznego doświadczenia w celu poprawy warunków upraw roślin przemysłowych, określenie możliwości rozwoju rynku, korzystnych modeli biznesowych oraz zrównoważonych metod upraw roślin przemysłowych. O pracę grupy zostanie oparte zostaną późniejsze teksty legislacyjne.
Obecnie Europa przeznacza jedynie 4,7% pól uprawnych na rośliny niejadalne, z czego konopie przemysłowe to jedynie 0,24% tego areału. Przeważa rzepak (ok. 32%) oraz słonecznik (ok. 34%). Odzwierciedla to jak bardzo niedocenione są obecnie konopie przemysłowe pomimo swojego wielkiego potencjału.
Źródło: HempToday.net
